W czasie dzisiejszego posiedzenia Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się debata na temat unijnych dyrektyw o efektywności energetycznej i odnawialnych źródłach energii (OZE) oraz na temat rozporządzenia o zarządzaniu Unią Energetyczną.

Jerzy Buzek, przewodniczący parlamentarnej komisji ds. przemysłu, badań naukowych i energii, podziękował posłom za wspólną pracę nad dokumentami. Zaznaczył, że negocjacje były trudne, gdyż cele na rok 2030 są ambitne. Jednak dzięki mechanizmowi zarządzania Unią Energetyczną – powinno udać się je wypełnić. Według Jerzego Buzka wypełnienie tych celów jest kluczowe dlaPorozumienia Paryskiego, wiarygodności w nim UE i dla ratowania naszej planety.

„Chodzi o klimat i o walkę ze smogiem; co roku zabija on 400 tysięcy naszych obywateli! Dlatego cieszą mnie rozsądne zapisy w dyrektywie o OZE - mocno o nie zabiegałem! Mowa w nich o lokalnych systemach ciepłowniczych, które są niezwykle istotne dla jakości powietrza w miastach i o promowaniu prosumentów, ważnych szczególnie na obszarach wiejskich” - mówił były Przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Pod koniec wystąpienia Jerzy Buzek przypomniał, że za dwa dni posłowie zagłosują – zgodnie z jego propozycją z ITRE - nad niemal 5 miliardami euro w wieloletnim budżecie UE na pomoc dla regionów górniczych takich, jak Śląsk. Zaapelował też do Komisji Europejskiej o pilne przedstawienie propozycji legislacyjnej w tym zakresie, gdyż będzie to ważny krok we wdrażaniu całego pakietu legislacyjnego.

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu odbyła się debata, w której próbowano odpowiedzieć na pytanie: Czy Polska musi być krajem smogu? 

Wydarzenie zorganizowane zostało z inicjatywy Danuty Jazłowieckiej, posłanki do Parlamentu Europejskiego oraz posła na Sejm RP, Tomasza Kostusia.

Podczas otwartego spotkania z mieszkańcami, Premier Jerzy Buzek powiedział między innymi: „W każdym miejscu Polski, w każdym miejscu Europy przyczyny są różne - na zachodzie Europy głównym źródłem emisji jest transport, w naszej części - rozproszone ogrzewanie”. Podczas debaty wypowiadali się mieszkańcy Opolszczyzny, a w tym gremium byli także obecni naukowcy, samorządowcy jak i obywatele, którym smog zatruwa życie. Problemu smogu nie uda się rozwiązać natychmiast, ale ważnym elementem walki z tym problemem społecznym jest zadbanie o wzrost świadomości społecznej, a temu aspektowi ta debata na pewno się przysłużyła.

Co najmniej 5 mld euro wsparcia otrzymać mają unijne regiony górnicze – to wynik dzisiejszego głosowania posłów komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) nad, przygotowanym przez jej przewodniczącego Jerzego Buzka, stanowiskiem w sprawie wieloletniego budżetu UE po roku 2020. 

To dobra wiadomość dla województwa śląskiego, które powinno najbardziej z tych pieniędzy skorzystać. Mieszkańcy miast i regionów górniczych ponoszą ogromne koszty gospodarczo-społeczne, związane z Porozumieniem Paryskim i ochroną klimatu. Trzeba im pomóc. Dlatego mają to być środki dodatkowe, niezależne od funduszy strukturalnych, spójności czy dostępnych już w ramach Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS). Liczę, że przy takim poparciu Parlamentu Europejskiego Komisja Europejska i państwa członkowskie jednoznacznie poprą budżet 5 miliardów euro dla regionów górniczych” – powiedział po głosowaniu Jerzy Buzek.  

Fundusz Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej ma z jednej strony – finansować w tych regionach modernizację energetyczną, a z drugiej – rewitalizację miast górniczych, przygotowywanie pod nowe inwestycje terenów pokopalnianych czy szkolenia i tworzenie miejsc pracy w sektorach innowacji i nowych technologii.    

Mamy wynik blisko dwóch lat pracy. Budowaliśmy poparcie dla tego w Parlamencie Europejskim, chociażby przygotowując stanowisko komisji ITRE na COP24. Pozyskaliśmy pieniądze na uruchomienie unijnej Platformy Wsparcia Regionów Górniczych. Zorganizowaliśmy delegację posłów komisji ITRE na Śląsk, zaprosiłem też do Katowic wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej, Maroša Šefčoviča i komisarza ds. klimatu i energii, Miguela Arias Cañete. Tłumaczyliśmy, pokazywaliśmy, przekonywaliśmy – to wszystko przyniosło dzisiaj efekt” – ocenił Jerzy Buzek.  

Głosowanie nad całym stanowiskiem Parlamentu Europejskiego w sprawie nowego wieloletniego budżetu unijnego zaplanowane jest na sesję plenarną 12-15 listopada w Strasburgu.

https://www.eppgroup.eu/pl/jak-dzialamy/z-krajami-ue/polska/informacje/5-mld-euro-dla-slaska-i-innych-regionow-gorniczych

5 tego października, wśród zacnego gremium złożonego z przedstawicieli nauki, biznesu, kościoła i polityki, Jerzy Buzek wygłosił wykład inauguracyjny zatytułowany: „Cyfrowa rewolucja: czy inżynierowie uratują Europę?”. Wykład był zwieńczeniem uroczystości rozpoczęcia roku akademickiego 2018/2019 na Politechnice Gdańskiej.

W pierwszej części swego wykładu były premier skupił się na przedstawieniu szans i zagrożeń wynikających z postępu technologicznego. Europa wykorzystując potencjał swych inżynierów dokonała ogromnego skoku cywilizacyjnego i pozostaje jednym z liderów w zakresie cyfryzacji, przemysłu czwartej generacji i rozwoju sztucznej inteligencji. Aczkolwiek, - jak zauważył były premier - poza dobrodziejstwami technologii pojawiły się bardzo niepokojące zjawiska.  Internet zapoczątkował erę dezinformacji czy powszechnych ‘fake newsów’, których wpływ okazuje się poważnym zagrożeniem dla procesów demokracji na całym świecie. Powszechna robotyka i automatyzacja zmieniła na trwałe rynek pracy, zmniejszając zatrudnienie, a tym samym redukując pulę środków na emerytury i inne świadczenia socjalne dla starzejących się społeczeństw. Przywołując przykład śmiertelnego potrącenia człowieka przez autonomiczny samochód w USA, były premier mówił o ogromnej odpowiedzialności spoczywającej na twórcach nowatorskich rozwiązań. Premier cytował również Stephena Hawkinga, który w następujący sposób przestrzegał o zagrożeniach utraty kontroli nad sztuczną inteligencją: „Nasza przyszłość jest wyścigiem pomiędzy rosnącą potęgą technologii a mądrością, która pozwala nam z niej korzystać.”

Druga część wykładu traktowała o potrzebie łączenia techniki z humanistyką. „Technologiczna logika musi łączyć się umiejętnością głębokiej refleksji nad otaczającym nas światem, która nas czyni ludzkimi.  Rozwój technologii wymaga humanistycznych korzeni”. Innowacje technologiczne przysparzają szereg dylematów moralnych i etycznych, dlatego Jerzy Buzek podkreślał, że nie możemy zapominać, że od maszyn i przyrody różnimy się tym, że mamy kulturową, historyczną, międzypokoleniową pamięć. Jeżeli rozwój technologii nie będzie korespondował z wartościami, na których oparta jest nasza kultura, będziemy zmierzali ku cywilizacyjnej zagładzie.

– Dzięki technologii mamy dokonać skoku cywilizacyjnego, ale nie możemy utracić tego, co najważniejsze: naszego człowieczeństwa – zakończył były premier.

Po wykładzie inauguracyjnym prof. Jacek Namieśnik, rektor Politechniki, wręczył prof. Jerzemu Buzkowi statuetkę Miniatury Alegorii Nauki. Nagroda ta przyznawana jest wybitnym przedstawicielom świata nauki, zasłużonym dla Politechniki Gdańskiej.